TEST ZASIĘGU NIO ET5 TOURING LONG RANGE

Kiedy najmocniej dociskasz NIO ET5 Touring, zasięg jazdy logicznie spada. Na autostradzie, przy prędkości około 120 km/h i temperaturze około 15 stopni, zużycie wahało się między 17,2 a 19,4 kWh na 100 kilometrów. Przekłada się to na szacowany zasięg od 523 km do 464 km.

Kiedy przekraczamy granice na wewnętrznych drogach Ardenów i zaczynamy jeździć naprawdę sportowo, zużycie wzrasta do 21 kWh na 100 km. W tym scenariuszu minimalny szacowany zasięg wynosi 429 km. Jest to bardzo użyteczny i akceptowalny zasięg nawet w najbardziej wymagających warunkach jazdy, przy pełnym wykorzystaniu imponującej mocy.

Jednak ET5 Touring zapewnił również zaskakujące wyniki wydajności. Podczas cichej jazdy, zwłaszcza w ruchu miejskim i spokojnej jazdy po wiejskich drogach, NIO osiągnął wyjątkowo niskie wartości zużycia paliwa. Po jeździe w ruchu miejskim odnotowaliśmy zużycie na poziomie zaledwie 14,1 kWh na 100 kilometrów. Należy jednak zauważyć, że byłem w stanie jeździć spokojnie po mieście, bez znaczących korków. Biorąc pod uwagę pojemność użytkową 90 kWh, szacowany zasięg wynosi 638 km. Nawet podczas spokojnej jazdy po wewnętrznych drogach Ardenów zużycie spadło do 14 kWh, co odpowiada szacowanemu zasięgowi około 643 km. Dzięki temu NIO ET5 Touring przekracza oficjalną wartość WLTP wynoszącą 560 km w rzeczywistych warunkach, co jest imponującym wynikiem, który dowodzi bardzo dużej pojemności akumulatora i wydajności.

NIO ET5 Touring to samochód wielu kontrastów. Z zewnątrz wyróżnia się sportową, przystojną linią stylistyczną. Myślę, że pod względem wyglądu jest na poziomie BMW serii 3 Touring. Sportowy charakter podkreślają dyfuzor, spojler dachowy i wpuszczone klamki drzwi. Jedynym mankamentem estetycznym jest „garb” nad przednią szybą, w którym umieszczono kamery i czujnik Lidar. Jest funkcjonalny, ale „obecny”.

We wnętrzu wyróżniają się materiały, z mieszanką skandynawsko wyglądającej tkaniny na panelach drzwi i syntetycznej skóry na siedzeniach. W tym miejscu brakuje nam wysokiej jakości prawdziwej skóry. Kokpit ma dwa prostokątne, ogólne ekrany, które nie są płynnie zintegrowane, ale samo oprogramowanie jest szybkie, intuicyjne i działa doskonale. Pozycja siedząca jest wysoka i zapewnia doskonałą widoczność, podobnie jak w Tesli. Zawieszenie jest komfortowe, choć z tyłu samochodu testowego słychać było pewne grzechotanie. Główną wadą podczas jazdy jest Pilot Assist: system jest zbyt wścibski podczas zmiany pasa ruchu, a kierownica działa przeciwko niemu, a adaptacyjny tempomat czasami hamuje zbyt wcześnie. Pozytywną stroną jest jednak możliwość personalizacji ustawień jazdy, w tym hamowanie regeneracyjne i dokładna kamera 360° podczas parkowania.

Nie przeprowadziłem testu ładowania, ale mogę powiedzieć, że ładowanie prądem przemiennym odbywa się z prędkością 11 kW. Ładowanie DC odbywa się z szybkością 125 kW lub 180 kW. Bateria jest dostępna w dwóch wersjach z różnymi maksymalnymi prędkościami ładowania. Szybkie ładowanie od 10% do 80% trwa odpowiednio 40 lub 26 minut.

Jaki jest więc wniosek po tym obszernym teście terenowym? NIO ET5 Touring to samochód kontrastów. Z jednej strony mamy imponujące przyspieszenie i nowoczesny, świeży design. Jest szybki, a zużycie paliwa w połączeniu z bardzo dużą baterią jest na najwyższym poziomie. Zapewnia to minimalny zasięg około 429 km. To dla sportowej jazdy i podróży autostradą. W mieście bez dużego ruchu lub na wiejskich drogach osiągnąłem zasięg około 643 km, co jest nawet powyżej wartości WLTP. A więc karcące liczby. To, co również uznałem za pozytywne, to wiele opcji personalizacji ustawień jazdy, pozycja siedząca z dobrym widokiem i duży dach panoramiczny. Test przeprowadziliśmy w listopadzie w dość łagodnych temperaturach około 15 stopni i przy suchej pogodzie.